Archiwum 22 listopada 2003


lis 22 2003 Marilyn Manson...to mój idol...i dlatego...
Komentarze: 1

<-Marilyna Mansona też wielu ludzi nie rozumie.Ale on się nie załamuje.Czemu ja nie mogę mieć ich wszystkich w ass?:P

Witajcie...

 

...zaczynam być wkurzona.Wszyscy się mnie czepiają.Mam dosyć odzywek do mnie pod adresem Mansona.To moja sprawa,jak wyglądam i czego słucham!!Czy naprawde czarna bluzka z płonącym krzyżem jest tak obraźliwa?Wkurza mnie to.Ale shit!!

 

No i co ja mam wg was zrobić?Doradźcie mi coś,bo zamienie całą szkołę w kurczaki!!

 

''Spójrz na mnie teraz

Nie mający religii

Spójrz na mnie teraz

Jestem tak próżny

Spójrz na mnie teraz

 Byłem dziewicą

 Spójrz na mnie teraz

 Dorastałem by być kurwą

Chcę tego

Wierzę w to

Jestem milionem różnych rzeczy

 Ale nie tą, którą znasz

Hej, nasze mamy zaginęły

Hej, ojcowie są kimś innym

Hej, kochamy obrażać

Bo to czyni, że czujemy się potrzebni''(Fragment tekstu jednej z piosenek Marilyna Mansona po polsku).

 

Całe moje życie to jeden wielki shit!!Doradźcie mi,jak reagować na zaczepki,bo kiedyś kupię wielki młot i złośliwi zakończą swój nędzny żywot!!

 

 

 

 

mglana_poezja : :